Agresja u małych dzieci

Nie ma dzieci "niedobrych" bądź  "złych" , tak samo jak nie ma mniej lub bardziej właściwych emocji. Każda emocja jest dobra, ale trzeba wiedzieć jak z nią sobie radzić. Jak nauczyć tego dzieci skoro wiele osób dorosłych ma problem z właściwym  okazywaniem emocji?

 Nie raz byłam świadkiem kiedy matka ze łzami w oczach mówiła do dziecka, że wcale nie jest jej smutno, i nie płacze z bólu jakiego doznała z powodu wymierzonego przez pierworodnego kopniaka w piszczel. W ten sposób uczymy dziecko nieprawidłowej identyfikacji emocji, dziecko otrzymało przekaz: kopnąłem, mama jest szczęśliwa z tego powodu i płacze.  Nie pozbawiajmy prawa odczuwania różnych emocji a przede wszystkim nauczmy dziecko ich odróżniania. Nie ma nic gorszego niż nieszczęśliwy dorosły człowiek z uśmiechem na twarzy.


Wielokrotnie w swojej pracy zawodowej spotykam się z rodzicami, którzy przychodzą do mnie, bo ich dziecko jest złe. Tak niestety wielu rodziców charakteryzuje swoje dzieci. Po wymianie kilku zdań z rodzicami dziecka dowiaduje się, że matka jest niestabilna emocjonalnie, ojciec nie dorósł do roli bycia tatą, teściowa wszystko wie najlepiej, rodzice pracują bardzo dużo, wolne chwile spędzają oddzielnie , dzieckiem zajmuje się niania, z którą dziecko jest bardziej zżyte niż z rodzicami (tego się dowiem podczas późniejszej rozmowy z dzieckiem), matka uśmiecha się mając łzy w oczach, ojciec nie utrzymuje kontaktu wzrokowego ze mną i w ogóle nie odzywa się.
 Wyjaśnienia rodziców  dlaczego  ich syn potrzebuje pomocy, a mianowicie  jest zły (sformułowanie złe dziecko mega wzburza mi krew w żyłach 😠), krzyczy, bije, robi na złość, niszczy przedmioty, nie słucha. Pytam się rodziców czy to wszystko. Patrząc się na mnie ze zdziwieniem , matka odpowiada TAK.

Mój pierwszy kontakt z chłopcem
Pogodny pięciolatek, z opóźnionym rozwojem mowy, nie zaniedbany pod względem wyglądu zewnętrznego, z lekką nadwagą, komunikatywny, wykazujący ogromne zainteresowanie nowym miejscem i moimi tatuażami na ręce. Chłopiec w trakcie naszej rozmowy ani razu mnie nie uderzył, ani nie opluł, nie wybiegł z pokoju i nie szarpał za włosy, co według jego matki jest jego ulubioną formą agresji.
Za to dowiedziałam się, że kocha swoją nianie, która bawi się z nim, chodzi do parku i do kina, zaprowadza i odbiera z przedszkola, gdy jest chory opiekuje się nim. Mama z tatą nie rozmawiają ze sobą, tata rzadko jest w domu. Chłopiec  weekendy spędza u babci, która na wszystko mu pozwala, zresztą rodzice też mu we wszystkim ustępują. Rodzice używają przemocy wobec chłopca (o rodzajach przemocy napiszę kolejnym razem)

Do czego zmierzam AGRESJA RODZI AGRESJE! Chłopiec nie był zły, zachowywał się w taki sposób jaki dostał przekaz od osób mu znaczących, czyli rodziców. Nikt mu nie wyjaśnił znaczenia emocji i radzenia sobie z nimi. Rodzice zaniedbali go emocjonalnie, nie poświęcając mu czasu i uwagi. Chłopiec manifestował jedynie swoją obecność i chciał żeby rodzice zwrócili na niego uwagę. 
RADY, co robić  kiedy dziecko bije dorosłych
1. Stanowczo mówimy: boli mnie to, nie rób tak.
2. Nie obrażamy się na dziecko i nie płaczemy przy nim, w ten sposób zaburzamy w nim równowagę, bo jak ma się ono czuć bezpiecznie skoro osoba, która jest odpowiedzialna za niego, płacze. Obrażanie się na dziecko powoduje, że traci ono wartość sam do siebie.
3. NIGDY NIE BIJEMY,  bite dziecko nie przestanie nas kochać, ale przestanie kochać siebie (o tym napiszę wkrótce.)
Kiedy komunikat "Nie bij, boli mnie to" nie poskutkował i dziecko po raz kolejny uderzyło wówczas bierzemy je przytulamy do siebie, tak żeby sobie ani nam nie wyrządziło krzywdy (wcześniej zdejmijmy okulary), tulimy je mocno, całym serduchem, niech dziecko poczuje naszą bliskość i ciepło ciała. Kiedy emocje opuszczą powiedzmy dziecku, że je kochamy i nie powracajmy do tematu.

Pamiętajmy gniewamy się na zachowanie dziecka a nie na nie. Zawsze mówię do mojego "Serca" nie gniewam się na ciebie tylko na  twoje zachowanie, po tym następuje przytulas 😀.



Komentarze